Rekordowe załużenie we franku
Osoby, które w 2008 r. zaciągnęły kredyt w wysokości 300 tys. zł, są obecnie winne bankowi ok. 480 tys. zł. To rezultat słabej złotówki.
Od listopada do połowy grudnia euro i frank szwajcarski podrożały o 15 gr. Wzrosły też bankowe kursy walut.
Eksperci informują, że jeszcze nigdy zadłużenie związane z kredytem we franku nie było tak wysokie. Zadłużenie w euro również wzrosło – przez ostatni miesiąc o 7,5-8,5 tys. zł.
Mikołaj Fidziński, analityk z Comperia.pl radzi: – W takiej sytuacji najgorszą możliwością dla kredytobiorców byłaby nadpłata czy przewalutowanie swojego kredytu w euro lub franku. Oznaczałoby to bowiem realizację tego gigantycznego długu. Moment na wcześniejszą spłatę zobowiązania walutowego jest wtedy, gdy złoty jest mocny wobec waluty kredytu. Wówczas dług w przeliczeniu na złote będzie dużo niższy niż aktualnie.
Źródło: www.ekonomia24.pl
w takim razie w jakiej walucie brać kredyt? no i gdzie, żeby się opłacało?