Od października będzie nieco łatwiej o mieszkanie w „Rodzinie na swoim”

Możliwość komentowania Od października będzie nieco łatwiej o mieszkanie w „Rodzinie na swoim” została wyłączona, 29/09/2011, przez␣, w␣nieruchomości

Od przyszłego tygodnia w większości miast wojewódzkich nieznacznie wzrosną limity cen mieszkań, które można kupić w stopniowo wygaszanym programie „Rodzina na swoim”. Łatwiej będzie znaleźć taką nieruchomość w Bydgoszczy, Katowicach, Łodzi i Toruniu. Znacznie gorzej będzie w Warszawie.

Zmiany wchodzące w życie od 1 października wynikać będą z cyklicznej rewizji wysokości kosztu budowy nieruchomości mieszkalnej, której dokonują wojewodowie. Na podstawie tych danych wyznaczany jest maksymalny koszt budowy lub zakupu nieruchomości w programie „Rodzina na swoim”. Tylko wojewody pomorskiego nie obowiązuje wymóg opublikowania nowych wskaźników do końca września, gdyż robi to z kwartalnym przesunięciem. Dane te służą potem do obliczania wysokości limitów cen kwalifikujących do dopłaty. Home Broker sprawdził jakie zmiany wprowadzili wojewodowie.


W miastach limity wzrosną

Dostępne obecnie informacje z 11 województw pokazują, że w większości przypadków można spodziewać się wzrostu limitów. W miastach wojewódzkich przeciętna zmiana wyniesie 3%. Od października łatwiej będzie znaleźć mieszkanie spełniające wymagania programu „Rodzina na swoim”. Udział w ofercie rynkowej takich lokali wzrośnie z 14% do 19% na rynku pierwotnym i z 9% do 12% na rynku wtórnym – wynika z szacunków przeprowadzonych przez Home Broker dla 12 dużych stolic wojewódzkich. Wyniki w poszczególnych regionach są jednak znacznie zróżnicowane. Przypomnijmy, ze z początkiem września, weszła w życie nowelizacja ustawy regulującej udzielanie kredytów hipotecznych z dopłatą. Metodologia obliczania limitów zmieniła się w taki sposób, że dostępność mieszkań, które można kupić na taki kredyt bardzo się zmniejszyła.


Największy wzrost w Lublinie, ale co z tego

W miastach wojewódzkich limity cenowe obliczone na podstawie dotychczas zebranych danych pokazują, że największego wzrostu limitu cen można spodziewać się w Lublinie. Zamiast dotychczasowych 3440,48 zł za m kw. na rynku pierwotnym obowiązywać będzie 3818,1 zł za metr. Na rynku wtórnym było to 2752,38 zł za m kw., a będzie 3054,48 zł za metr. Pomimo wzrostu limitów cen o 11%, dostępność mieszkań, które będzie można kupić z budżetowym dofinansowaniem zmieni się nieznacznie. Warto bowiem pamiętać że lokale używane w ostatnich 12 miesiącach sprzedawane były w Lublinie za przeciętną cenę na poziomie 4,8 tys. zł za m kw., czyli o 1,8 tys. zł więcej niż nowy limit. Znalezienie mieszkania, które będzie można kupić z pomocą dofinansowanego kredytu będzie więc nie lada wyzwaniem.

Znaczna poprawa w Bydgoszczy i Toruniu

Powody do zadowolenia mogą mieć za to nabywcy w Toruniu i Bydgoszczy. W miastach tych nawet po ograniczeniu programu „Rodina na swoim” limity cen pozwalały na wybór z relatywnie szerokiej oferty mieszkań. Od 1 października sytuacja ta dodatkowo poprawi się. Limity cen wzrosną bowiem o 8%. Zarówno w Bydgoszczy jak i Toruniu na rynku pierwotnym będzie można wydać 5409 zł za metr zamiast obecnych 5010 złotych. Za mieszkanie używane będzie można zapłacić maksymalnie 4327,2 zł za m kw., zamiast obecnych 4008 złotych. W efekcie na rynku pierwotnym do dofinansowania kwalifikować się będą prawie wszystkie mieszkania o powierzchni do 75 m kw. W przypadku mieszkań używanych będzie to mniej więcej co drugi lokal.

Największy spadek w Warszawie

Odmienna sytuacja będzie miała miejsce w Warszawie. Limity cen w tym mieście spadną od nowego miesiąca o 8,2%. Zamiast obecnie obowiązujących 7011,5 zł za m kw. mieszkania od dewelopera będzie można na jego metr wydać maksymalnie 6435 zł. Na rynku wtórnym zanotowany zostanie spadek z 5609,2 zł do 5148 zł za m kw. Utrudni to i tak ograniczony dostęp do dofinansowania. Obecnie dostępność nowych mieszkań w programie „Rodzina na swoim” jest w stolicy szacowana na 18%. Po zmianach będzie to zaledwie 2%. Sytuacja nie zmieni się na rynku wtórnym. Już bowiem dotychczasowy limit cen jest na tyle niski, że znalezienie mieszkania spełniającego wymagania cenowe jest praktycznie niemożliwe.

Poza stolicami sytuacja się pogorszy

W przypadku limitów cen dla obszarów poza miastami wojewódzkimi widoczny jest niewielki spadek limitów – średnio o 0,4%. Teoretycznie zadowoleni mogą być mieszkańcy województwa wielkopolskiego. Poza obszarem stolicy tego regionu wzrost limitu cen w programie „Rodzina na swoim” powinien osiągnąć poziom 2,9%. Zamiast obecnie stosowanych 3322 zł za m kw. na rynku pierwotnym i 2657,6 zł za m kw. na rynku wtórnym będzie to odpowiednio 3417,5 oraz 2734 zł za metr.

W gorszej sytuacji będą mieszkańcy województwa dolnośląskiego. Limit ceny kwalifikujący do dopłaty spadnie tam o 5,1%. Zamiast dziś obowiązującego limitu na poziomie 3669,5 zł za metr nowej nieruchomości i 2935,6 zł za m kw. używanej, od pierwszego października obowiązywać będzie limit 3481,5 zł za m kw. na rynku pierwotnym i2785,2 zł na rynku wtórnym.

Tagi:␣
Home Broker

Omnie Bartosz Turek

Kierownik działu analiz Lion’s Bank. Ukończył studia podyplomowe z zakresu wyceny nieruchomości na Politechnice Warszawskiej. Analityk rynku nieruchomości w Lion's House Sp. z o.o. i w Idea Bank SA oddział Lion’s Bank w Warszawie. Specjalizuje się w tematyce prawnej i administracyjnej dotyczącej rynku mieszkaniowego, posiada bogatą wiedzę na temat czynników determinujących wartość nieruchomości.