Obietnice wyborcze – to warto pamiętać

Obietnice wyborcze – to warto pamiętać
Możliwość komentowania Obietnice wyborcze – to warto pamiętać została wyłączona, 14/10/2011, przez␣, w␣raporty, regiony

Większość programów wyborczych zakładała rozwój budownictwa poprzez uproszczenie procedur budowlanych. Są jednak też takie partie, które z państwowych pieniędzy chcą wspierać oszczędzanie lub budowę bloków z „wielkiej płyty”. Co obiecywali politycy i z czego warto ich rozliczyć.

Łatwiejsze procedury budowlane
Gdyby wierzyć propozycjom zapisanym w programach wyborczych partii politycznych, to teraz, po wyborach powinniśmy  spodziewać się przyspieszenia procedur administracyjnych przy uzyskiwaniu pozwoleń na budowę. PO, SLD i PiS  w kampanii obiecywały ograniczenie  wymagań stawianych przed osobą ubiegającą się o pozwolenie. Skrócenia procesu administracyjnego chciał  także RWP. Proponuje on ograniczenie czasu oczekiwania na wydanie wszelkich decyzji do 60 dni. Jeszcze dalej szedł PiS, który proponował k skrócenie czasu potrzebnego na wydanie decyzji o pozwoleniu na budowę do 45 dni. Rewolucję w procedurze budowlanej proponuje natomiast PJN. Według tej partii budowa obiektu zgodnego z miejscowym planem zagospodarowania przestrzennego gminy (są to dokumenty zawierające wymagania odnośnie charakterystyki zabudowy na danym terenie), nie powinna wymagać uzyskania pozwolenia na budowę. Wymagane byłoby tylko zgłoszenie faktu zakończenia budowy.

… i ład przestrzenny
Aby jednak było to możliwe, niezbędne jest uchwalenie miejscowych planów zagospodarowania przestrzennego. Obecnie większa część kraju jest ich pozbawiona, co utrudnia proces uzyskiwania pozwoleń na budowę, a z drugiej strony nie pozwala gminom na utrzymanie ładu przestrzennego. Podejmowane do tej pory próby uregulowania tej sytuacji nie powiodły się. Gdyby wierzyć politykom ma się to zmienić po wyborach. Na przykład PJN postuluje nakaz uchwalenia przez gminy planów miejscowych w ciągu dwóch lat. Z postulatem tym mogłyby zgodzić się SLD i PSL. Partie te nie wyznaczają jednak w swoich programach konkretnych terminów w jakich gminy miałyby się wyrobić z przygotowaniem planów miejscowych.

„Rodzina na swoim” kością niezgody
Programy wyborcze zakładały także wsparcie rodzin w nabywaniu pierwszego mieszkania. Trzeba pamiętać, że jeszcze w tej kadencji PO przeprowadziła przez Sejm projekt ustawy ograniczającej program „Rodzina na swoim”. W myśl nowelizacji ma on przestać działać pod koniec 2012 roku. Nie jest to po myśli innych partii. Politycy PiS chcieliby na przykład rozszerzenia programu dofinansowania kredytu z jednoczesnym powołaniem kas oszczędnościowo-budowlanych. Byłaby to formuła łącząca źródło taniego kredytowania oraz książeczki mieszkaniowe z premią gwarancyjną. W swoim programie wyborczym podobne propozycje zawarło SLD. Kontynuację i zmiany w programie „Rodzina na swoim” zapowiadał także PSL i PJN. To drugie ugrupowanie postulowało też utworzenie Funduszu Poręczeń Mieszkaniowych przy BGK. Fundusz ten miałby za zadanie udzielanie poręczeń do 50% wartości mieszkania osobom ubiegającym się o kredyt, a niemającym zdolności kredytowej wystarczającej na zakup całej nieruchomości.

Powrót do „wielkiej płyty”
Najbardziej radykalny wydaje się natomiast program budownictwa mieszkaniowego PPP. Zakłada on stworzenie dofinansowanego przez państwo programu budowy mieszkań w technologii wielkopłytowej. Zgodnie z założeniami komitetu wyborczego koszt budowy metra mieszkania w takiej technologii nie powinien przekroczyć 2 tys. zł. W efekcie politycy PPP uważają, że tego typu budynki byłyby alternatywą dla oferty deweloperów.

Budownictwo wspierane z budżetu
W zamian za wygaszany program „Rodzina na swoim” politycy PO obiecują wprowadzenie formuły społecznych grup mieszkaniowych. Ma to być rozwiązanie dla osób nieposiadających zdolności kredytowej. Mieliby oni nabywać prawo własności do wynajmowanego mieszkania pokrywając stopniowo w czynszach koszty jego budowy. W podobnym kierunku chcą iść: SLD, PSL i PJN. Partie te zakładają rozwój istniejącej już formuły Towarzystw Budownictwa Społecznego. Zakłada ona uzyskanie prawa najmu przez osoby, które partycypują w części kosztów budowy mieszkania. W czynszu pokrywane są później także koszty obsługi kredytu zaciągniętego na pozostałą kwotę kosztów budowy. Ostatnia z wymienionych partii planuje także obniżenie kosztu przekształcenia prawa najmu do mieszkania w ramach TBS w pełne prawo własności.

Ułatwienia dla właścicieli mają obniżyć ceny
Politycy SLD i PJN podkreślają jednak, że postulaty te muszą znaleźć wsparcie w postaci nowelizacji ustawy o ochronie praw lokatorów. Druga z tych partii podkreśla w programie, że właściciel mieszkania powinien być chroniony przed nieuczciwymi najemcami niepłacącymi czynszu. W opinii polityków obniży to ryzyko inwestowania w lokale na wynajem, a co za tym idzie może powiększyć podaż i obniżyć ceny najmu mieszkań.

VAT mogą czekać duże zmiany
Na ceny nowych nieruchomości duży wpływ mają obowiązujące stawki VAT. Zmiany w tym zakresie także można znaleźć w programach wyborczych. Przypomnijmy, że obecnie lokale o powierzchni do 150 m kw. opodatkowane są ośmioprocentowym VAT-em, a każdy kolejny metr wiąże się z odprowadzeniem 23% podatku. PO zobowiązała się w swoim programie wyborczym do obniżenia tych stawek o 1 pp. w 2014 roku. Znacznie większe zmiany proponuje RWP. Program wyborczy tego ruchu społecznego zakłada wprowadzenie jednolitej stawki VAT na poziomie 18%. PJN natomiast postuluje wprowadzenie stawki 22% (wraz z wprowadzeniem adekwatnych osłon socjalnych dla najuboższych) przy jednoczesnym zlikwidowaniu zwrotu VAT za materiały budowlane

Tagi:␣
front

Omnie Bartosz Turek

Kierownik działu analiz Lion’s Bank. Ukończył studia podyplomowe z zakresu wyceny nieruchomości na Politechnice Warszawskiej. Analityk rynku nieruchomości w Lion's House Sp. z o.o. i w Idea Bank SA oddział Lion’s Bank w Warszawie. Specjalizuje się w tematyce prawnej i administracyjnej dotyczącej rynku mieszkaniowego, posiada bogatą wiedzę na temat czynników determinujących wartość nieruchomości.