W związku z budową drugiej linii metra niektóre dzielnice znacznie zyskały na atrakcyjności. Eksperci zauważyli, że zmieniło się postrzeganie m.in. Pragi Północ i Południe. Te dzielnice „ mają świetnie rozwiniętą infrastrukturę handlową i usługową. Są też dobrze skomunikowane z centrum miasta. Mimo to wciąż jeszcze kuszą niższymi cenami niż Mokotów, Ochota czy Żoliborz” – uważa Marcin Drogomirecki z portalu domy.pl.

Stosunkowo niedługo łatwiej będzie także dojechać do dzielnicy Targówek oraz Bemowo. I choć Bemowo przez długi czas było postrzegane jako niedostępne miejsce, eksperci widzą to trochę inaczej:  – Bemowo mogło dołożyć sobie jeszcze przymiotnik: odległe. Ten stereotyp pokutuje do dziś. Tymczasem Bemowo znakomicie się rozwija i jest dobrym miejscem do zamieszkania – mówi Cezary Szubielski z Krupa Nieruchomości.

Analitycy widzą, że ceny mieszkań położonych niedaleko realizowanej drugiej linii metra spadają wolniej niż w innych rejonach. I choć bardziej pożądane dzielnice to Ursynów, Mokotów czy Żoliborz, to dla klientów i tak najważniejsze są ceny.

Źródło: www.ekonomia24.pl

Photo by Artur Andrzej (CC-BY)